poniedziałek, 14 grudnia 2015

Spotkanie na pierogach i nieszczęścia.

Dzisiaj jest chyba piątek 13(wiem mamy poniedziałek ale mój pech stracił rachubę) Rudolf przegryzł ładowarkę od telefonu i wypadła mi szyba w pokoju (będę tłumaczyć się przeciągiem i niech wszyscy w to uwierzą).

A w sobote..
Tak, spotkałam się z panem"D". Te godzinne spotkanie rozbroiło mnie, przeszyło całe moje serce. Przyznaję się bez bicia pierwsze co zrobiliśmy to rzuciliśmy się sobie w ramiona. Zapewniał mnie o swojej miłości, opowiadał o naszym wspólnym życiu gdy wróci, całował po rękach mówiąc że chce być już tylko ze mną. Zawsze tak mówił, kocha mnie to pewne.
Tylko wstrzymuje mnie myśl o tych jego małych kłamstewkach. Niby małe nie pozorne coś, a zniszczyło wszystko. Później walczył ale ja się zaparłam. Powiedziałam STOP. Ale teraz mam ochotę powiedzieć START.
Zrobiłam mały rachunek sumienia. Nie było aż tak źle. Teraz mam czas na to by stać się silną ale zamiast tego bardziej chce by ten czas już minął a on był już obok. Bezsensu.
Przepraszam za moja nieobecność ale praca, szkolenia, spotkania, brak ładowarki do laptopa robi swoje.. I Rudolf, nie śmiałabym o nim zapomnieć.. Z racji rozwalonej ładowarki pisze na telefonie a kot tego nie cierpi. Przecież on musi ułożyć się akurat na mnie wygodnie by uniemożliwić mi sięganie po jakikolwiek alkohol, papierosa, kanapkę, ograniczyć dostęp do pisania i widzenia mojego telefonu. Jak cudem uda obejść mi się te wszystkie przeszkody nadchodzi największe apogeum. Jak to?! Jedną ręką mnie będziesz głaskać?! To patrz co teraz Ci nawyrabiam! Ma się liczyć tylko on a nie telefony jakieś. Pamiętajcie na pewno robi to w dobrej wierze dla mojego zdrowia, stuprocentowa nie-zazdrość.

18 komentarzy:

  1. tego kwiatu pol swiatu, zapraszam na rozdanie zoeva http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny post !<3
    nieżle napisałaś <3!

    pozdrawiam kochana!

    weeri-weri.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno będzie dobrze coś się kończy coś zaczyna :D

    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/

    Pozdrawiam Zuzia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny post, bardzo mi się podoba :>
    Pozdrawiam i Zapraszam :)
    MY PINK GLASSES - klik!
    Jeśli Ci się spodoba, zaobserwuj :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha koty są przesłodkie, nawet jeśli przegryzają kable :D
    Skoro jego kłamstwa wszystko zniszczyły, to pomimo waszej miłości pamiętaj o tym i nie daj się na nic nabrać :)
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Kłamstwa w związku są nie fair, ale czasami można je wybaczyć. Pamiętaj czasami, nie zawsze, bo jeśli ktoś raz skłamie to może kłamać nadal i nadal..
    Twój kot jest cudowny, że tak się troszczy o Ciebie! <3
    Niebieska Izolda - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko będzie dobrze misia ♥. Jestem z tobą w duszy <3 http://bellaa-mafia.bloog.pl wbijaj.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahaha Kochany Rudolf ^^

    http://virutite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedobry ten Rudolf, ale uwierz... ten poniedziałek miał coś z piątku 13go... mnie też wszystko się plątało i nie szło po myśli... Pozdrawiam i zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejsze w związku jest zaufanie, mam nadzieje, że uda Ci się w 100% je odzyskać :). Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. dobry post!
    Zapraszam http://nocolorparadise.blogspot.com/
    Mam malo obserwacji, moze dolaczysz? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rudolf-m świetne imię dla kochanego kota<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Super imię dla kota! Tak niby małe kłamstewka, a potrafią tyle zniszczyć. Cóż, oby się ułożyło :)
    ann-aspiration

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, jestem pod wrażeniem! Świetny blog! Zapraszam do mnie:
    http://mademoiselleeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. http://mafia-cyruseverywhere.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierogi brzmią dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie się moim blogiem ❤
Zostaw link do swojego a z ciekawością go zobaczę! 🙋