wtorek, 1 grudnia 2015

Z dnia na dzień.

Czy Was też dobiła jesienna melancholia? To pierwsza aż taka jesień w moim życiu. W każdej innej coś się działo, bawiłam się. Cieszyłam.. W tej jestem zamknięta w czterech ścianach i całe dnie spędzam w łóżku.
Tak, ja wiem można mi pozazdrościć całe dnie w wyrku, codzienna dostawa przez mojego BF do domu KFC, McDonalda, alkoholu i fajek.  Ewentualnie rzadkie imprezy (też w domu i w bardzo wąskim gronie). Ale mi to nie pasuje! Nie chcę tak egzystować z dnia na dzień. Chcę się wyrwać, chcę ŻYĆ!! Na moje zbawienie: od jutra zaczynam szkolenie. Ciekawe czy będę umiała się przestawić.. Całe dnie i noce snu z przerwami na laptopa/ na aktywne poranki i bieganie po mieście w szpilkach. Tak, tego właśnie potrzebuję. Aktywności, energii, zajęć.

Jak to się stało że tak się zapuściłam w czeluści łóżka?! Hmm.. No tak, na własne życzenie.
Gdy udało mi się wyrwać ze szponów psychopatycznego pana "R", rzuciłam się w wir zabawy, beztroski, jeszcze raz zabawy i szaleństwa. Po miesiącu dotarł do mnie fakt że to już lekka przesada, czas zwolnić. Ale jak? Skoro u rodziny, same zabawowe towarzystwo - nie da się.
Z opresji wyrwał mnie mój BF. Może coś o BF:  Najlepszy przyjaciel od czasów dzieciństwa, mój "anioł stróż" i osoba której mogę wszystko powiedzieć. Ojciec, brat, kumpel i przyjaciel w jednym. Od czternastego roku życia z nim co jakiś czas mieszkałam z przerwami (nie pytajcie dlaczego tak szybko, kiedyś opowiem).
 Powiedział wieczorem że mam przyjeżdżać, rano już miał gotowe klucze dla mnie. Spakowałam się i wróciłam do mojej ukochanej stolicy, jakże inaczej. I tak dochodziłam do siebie i dochodziłam że aż wrosłam w to łóżko, cholera hahaha!

Od jutra czas się spiąć.

Pan "D" pierwszy dzień nie zadzwonił. Sobota zbliża się wielkimi krokami.
 

13 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami fajnie jest się zapuścić w czeluście łóżka, byle nie za długo, ponieważ potem się ciężko rozruszać, a ruch to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. każdy ma gorsze okresy w życiu. :) ważne żeby jakoś to poukładać, wstać, otrzepać się, założyć koronę i zapychać dalej! trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesień jest już taką porą roku. Też ostatnio moje życie wygląda tak: łóżko, książki, łóżko. Straciłam zapał do wszystkiego. Ale głowa do góry! Dasz radę! Trzymam kciuki za szkolenie i koniecznie nam o nim napisz. Jak Ci poszło! :)
    Trzymaj się kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny blog <3! post bardzo ciekawy i wciągający !>3
    a jesień , no cóż taka jest
    trzymaj sie

    pozdrawiam kochana !

    wpadniesz ?
    weeri-weri.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak... Jesień kolejny raz zaskoczyła cały lud, chociaż wchodząc już w miesiąc wrzesień, trzeba się liczyć z przesileniem jesiennym:) Znam to skądś :) także nie jesteś sama:) Masz ogromnego kopniaka ode mnie i do dzieła:) Pozdrawiam Ania
    dzissprobujeswoichsil.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega fajnie piszesz :) .
    Poklikasz w linki ? Odwdzięczam się :) .

    http://bedifferent-ania.blogspot.com/2015/12/dressgal.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro chcesz żyć, to wyjdź z łóżka i żyj! :)) samo się nie zrobi. Wiem, łatwo mówić... mnie też dopadło jakieś niechciejstwo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Najgorzej to jest wstać i się spowrotem nie położyć.. ;D
    http://mylifeformylife93.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdego chyba teraz coś przykuwa do łóżka. Ja za bardzo imprez nie lubię, ale z kolei za długie leżenie w łóżku też nikomu nie pomaga więc po prostu staram się robić coś kreatywnego w internetach :D
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Wstawaj z łóżka ! Mam nadzieje ze udało Ci się przestawić :)
    zapraszam http://ionlycomehereafterdark.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię spędzać dni w łóżku, jednak mi też się czasem tak zdarza... np dzisiaj.
    Jednak trzeba to zwalczać by nie stało się codziennością.

    http://virutite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej skąd ja to znam?? Jak ja wstaje do pracy to mi się chce spać i ogólnie ale czasami tak mam że w ogole mi się chce wyjść z łóżka. Ja na imprezy bardzo , bardzo rzadko chodzę ale jak na imprezę to tylko w klubie :D. Musimy wyjść z łóżka niestety bo życie jest piękne a chyba nie chcesz przespać tego cudonwego życia ? :) Zapraszam do mnie na kolejny rozdział :) http://bellaa-mafia.bloog.pl/id,352288511,title,Jestesmy-jak-Rodzina-cz2,index.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie się moim blogiem ❤
Zostaw link do swojego a z ciekawością go zobaczę! 🙋